Czy zdarza Ci się myśleć o prowadzeniu firmy w taki sposób, aby płacenie podatków było proste i przejrzyste? A może szukasz sposobu na to, by gotówka, którą wypracowałeś, zostawała w firmie, wspierając jej rozwój, zamiast od razu trafiać do urzędu skarbowego? Jeśli tak, to estoński CIT może być odpowiedzią na te pytania. Ten specyficzny model rozliczania podatku dochodowego od osób prawnych, wprowadzony w Polsce w 2021 roku, wzbudził ogromne zainteresowanie wśród przedsiębiorców. W tym artykule rozłożę go na czynniki pierwsze, opowiem o jego zasadach, a także podpowiem, kto może z niego skorzystać. Zatem, do dzieła!
Co to jest właściwie estoński CIT?
Estoński CIT, a formalnie Ryczałt od dochodów spółek, to alternatywny sposób opodatkowania dla spółek kapitałowych (spółek z o.o. i spółek akcyjnych) oraz prostych spółek akcyjnych, a także niektórych spółek osobowych. Zasadnicza różnica względem tradycyjnych reguł jest taka, że podatek dochodowy płaci się nie od zysku w danym roku, ale dopiero w momencie wypłaty zysków, np. w postaci dywidendy. Przez cały okres, gdy zyski pozostają w firmie i są reinwestowane, są wolne od opodatkowania. To prawdziwa rewolucja w polskim prawie podatkowym.
Jakie są kluczowe założenia tego rozwiązania?
Aby zrozumieć estoński CIT, musisz pamiętać o kilku fundamentalnych zasadach. To one decydują o tym, czy ten model rozliczeń jest dla Ciebie.
- Płaci się, gdy wypłaca się zysk: To najistotniejsza cecha. Dopóki zyski są w firmie i pracują na jej rozwój, podatek nie jest pobierany. To pozwala na elastyczne zarządzanie finansami.
- Proste zasady: Prawo podatkowe w tym przypadku jest znacznie prostsze niż przy tradycyjnym CIT. Nie ma potrzeby obliczania skomplikowanych kosztów uzyskania przychodu czy prowadzenia pełnej rachunkowości podatkowej.
- Wspieranie inwestycji: Celem jest zachęcenie przedsiębiorców do reinwestowania, co pozytywnie wpływa na całą gospodarkę.
Kto może skorzystać z estońskiego CIT w 2025 roku?
To pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców. Nie każda firma może wejść na estoński CIT. Musisz spełnić kilka ważnych warunków. Od 1 stycznia 2025 roku warunki te mogą ulec pewnym zmianom, ale podstawowe zasady pozostają te same.
- Forma prawna: Twoja firma musi być spółką z o.o., spółką akcyjną, prostą spółką akcyjną lub spółką komandytowo-akcyjną.
- Maksymalny roczny przychód: Przychody nie mogą przekroczyć określonego limitu (aktualnie 100 mln zł brutto).
- Struktura udziałowców: Udziałowcami lub akcjonariuszami muszą być wyłącznie osoby fizyczne.
- Brak udziałów w innych spółkach: Twoja spółka nie może posiadać udziałów w innych podmiotach.
- Zatrudnienie: Musisz zatrudniać na etacie minimum 3 osoby (inne niż udziałowcy) przez co najmniej 300 dni w roku podatkowym.
Dodatkowo, firma nie może być w upadłości, likwidacji, ani w trakcie restrukturyzacji. Spełnienie wszystkich tych kryteriów to klucz do skorzystania z tego rozwiązania.
Jakie są stawki podatku?
Stawki podatku w estońskim CIT są bardzo atrakcyjne. To kolejny powód, dla którego to rozwiązanie budzi takie zainteresowanie.
- 10% dla małych podatników, czyli tych, których przychody nie przekraczają 2 mln euro (w przeliczeniu).
- 20% dla pozostałych.
Warto pamiętać, że podatek od dywidend również jest niższy. Gdy wypłacasz zysk, nie płacisz już podatku PIT.
Jakie są korzyści i wady?
Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Estoński CIT to nie wyjątek.
Korzyści
- Płynność finansowa: Pieniądze z zysku zostają w firmie, co ułatwia finanse i inwestycje.
- Prostota: Zmniejsza się ilość pracy związanej z księgowością i rozliczeniami.
- Niższe podatki: Długoterminowo podatki mogą być niższe niż w standardowym CIT.
Wady
- Ograniczenia: Nie każda firma spełni wszystkie warunki.
- Konieczność reinwestowania: Jeśli masz zamiar regularnie wypłacać zyski, to tradycyjny CIT może być korzystniejszy.
- Brak możliwości odliczenia strat: Nie ma możliwości odliczenia poniesionych strat z lat ubiegłych.
Podsumowanie
Estoński CIT to z pewnością innowacyjne i korzystne rozwiązanie dla wielu przedsiębiorców, szczególnie tych, którzy planują dynamiczny rozwój i chcą reinwestować zyski. To doskonała opcja dla małych i średnich firm, które chcą uprościć swoje finanse i skupić się na biznesie, a nie na skomplikowanym prawie podatkowym. Zanim podejmiesz decyzję, zawsze warto skonsultować się z doradcą, który przeanalizuje Twoją indywidualną sytuację i sprawdzi, czy to rozwiązanie jest dla Ciebie najlepsze. Warto pamiętać, że 2025 rok może przynieść pewne zmiany, dlatego zawsze śledź oficjalne komunikaty.
Autor: Tomasz Nakrzykowski
